Pamiętajcie nasz kalendarz adwentowy: http://dwujezycznosc.blogspot.co.at/2014/12/kalendarz-adwentowy-2014-cos-do.html?
Wisiał sobie na ścianie. Potem kolorowe kubeczki zebrałam (może się przydadzą) a sznurki z klamerkami zostawiłam - myślałam, że powieszę tam jakieś zdjęcia.
Ale nie powiesiłam...
Mąż pytał czy będzie wisiało do następnych Świąt Bożego Narodzenia...
Mówiłam, że pranie będę wieszała...
Dzisiaj się doczekały sznurki i klamerki reanimacji a raczej nowego wcielenia:
Z okazji Świąt Wielkanocnych mieliśmy robić kartki, takie jak w zeszłym roku, ale przypadkiem kupione zostały jaja i ozdóbki, bo wiedziałam, że z czasem ciężko.
Artystycznie jaja takie sobie, ale:
1. dzieci miały niesamowitą frajdę!
2. dzieci poczytały sobie proste sylabki (a dodatkowo wiszą im nadal na widoku) - zrealizowały "wtorkowe czytaneczki"
3. sznurek "na pranie" znalazł lepsze przeznaczenie
Idą Święta - piszcie kartki (lub jaja/pisanki), chociaż troszkę!, chociaż chwilkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz